Był jednym z pionierów rock and rolla. Sam określał siebie jako „architekta” tej muzyki, twierdząc, że wynalazł ją jako mieszankę bluesa i boogie-woogie. Był jedną z najbardziej charyzmatycznych osobowości wczesnego rocka, a grana przez niego muzyka charakteryzowała się olbrzymią energią i ekspresją, dominowało w niej także brzmienie fortepianu i krzykliwy śpiew. Do jego największych przebojów, które stały się standardami w ramach gatunku, należą: Tutti Frutti (1955), Long Tall Sally (1956) i Good Golly Miss Molly (1956). Wszystkie te utwory znalazły się w pierwszej setce liście 500 utworów wszech czasów magazynu Roling Stone na miejscach odpowiednio – 43, 55 i 94[3]. Występował m.in. z młodym Jimim Hendrixem, gdy ten grał w akompaniującym mu zespole[4].
Był też inicjatorem zjawiska przepychu w rock and rollu. Nosił fantazyjne ubrania, używał makijażu. Można go uważać za prekursora stylu glam rock.