Dyskusja:Waldemar Łysiak

Najnowszy komentarz napisał 10 lat temu Filip em w wątku Ilustracja w haśle

Koniec hasła

Przeredagowuję zdanie z końca hasła

Łysiak odpowiedział artykułem w "Gazecie Polskiej" z 17 stycznia 2007 zatytułowanym "Odwet Salonu czyli 'ręka, noga, mózg na ścianie"[2], gdzie zaznacza, że według niego tekst Czuchnowskiego to "paszkwil" i "stek manipulacji, insynuacji, konfabulacji, przemilczeń, absurdów i kłamstw".

- ponieważ sformułowanie go w ten sposób jest zawoalowanym POV. Wymienienie tylko emocjonalnych fraz każe sądzić, że Łysiak w ogóle nie odniósł się merytorycznie do zarzutów, a tak nie jest (czy kogoś kontrargumenty Łysiaka przekonały czy nie, to jest już całkiem inna sprawa).


Co jak co, ale Łysiak na pewno nie ma chadeckich poglądów politycznych. Ten, który to napisał wyraźnie nie zna krzty twórczości tego konserwatywnego pisarza, albo jej zwyczajnie nie rozumie.

Może dopisać, że zdobył pozycję "pisarza kultowego", che, che,

Jonasz (PW) 13:52, 2 mar 2003 (CET)

Teraz wszystko jest kultowe. nawet film, który "właśnie wchodzi na ekrany" ;-)Silthor 13:58, 2 mar 2003 (CET)

Właśnie wklepałem na Googlu "Waldemar Łysiak" na pierwszym miejscu wyrzucił mi naszego Łysiaka :-) Silthor 17:31, 4 mar 2003 (CET)

Łysiaka nie można pomijać !!!

Waldemar Łysiak to genialny facet, jego książkę SALON znalazłem przypadkiem i przeczytałem jednym tchem. Właśnie zamawiam następną...Można nie zgadzać sie z jego wizją Polski, ale nie wolno go ignorować gdyż jest to jeden z najwybitniejszych współczesnych prozaików i basta !Torla. "Francuska ścieżka" nie jest książką o Napoleonie. Stylem zbliżona jest do "Wysp zaczarowanych" i są to eseje podróżniczo - kulturalne

Jacek

"Perfidia nie może być grzechem.cóż bowiem podlejszego nad bezradność lub nudę?"Czy w tych słowach,nie jest zawarta cała Nasza tragedia.Czy Ten człowiek nie jest Geniuszem?Dla mnie jest wyrocznią.Kocham Go!!!! za wszystko, co tylko napisze.Pisz.pisz.pisz!!!!!

Valentino

POV

Ten artykuł jest bardzo POV - pisany przez fana który kocha wszystko to Łysiak napisał i bezkrytycznie do tego podchodzi. "Duży sukces", "autor rozprawił się", ani słowa o głosach krytyki czy kontrowersjach - potrzebna jest bardzo solidna NPOVizacja. Roo72  01:37, 2 lip 2005 (CEST)

Wszystko ? nie... w tekście brakuje opisu książek z cyklu "napoleońskiego".Co do NPOVizacji - jeśli ktoś ma ochotę to może dopisać że Łysiak jest bee i nie lubi Michnika (z wzajemnością). Co do sformułowania "autor rozprawił się" to chodzi o opis książki z punktu widzenia autora (poprawiam sformułowanie). Co do "dużego sukcesu" ok dopisuje "zdaniem fanów". Będe miał więcej czasu to trochę jeszcze popracuje nad tym tekstem. Pzdr. Qwazar
Hehe gdy pisze się o prozaiku czy innym artyście to jakieś wybitne POV chyba nie jest potrzebne? IMHO można pisać swobodniej. No chyba, że jak ktoś powiedział złe słowo o Michniku, to już nie jest prozaikiem tylko oszołomem którego trzeba "zdelegalizować" ? :) --(pewien) mg 21:32, 11 lip 2005 (CEST)

tyle, że w PRL-u Michnik siedział w mamrze a Łysiak robił za autora bestsellerów tudzież bawił się w "aktorstwo" w telewizji. Aktorstwo ? Czy Łysiak przypadkiem nie zagrał epizodu w Misiu ? Tego facecika który nie mógł zjeść i w końcu trafił do baru z łyżkami na łańcuchach ?

Tak. Adaś był internowany i cierpiał, ale nie ma za złe generałom (Jaruzelskiemu i Kiszczakowi). Ba, nawet bardzo ceni ich towarzystwo. Dawno dawno temu, w telewizji w jakimś programie puszczali film video nagrany w czasie torturowania w celu Adasia. Adaś w swojej celi także pisał mnóstwo książek, w których sypał cytatami -słowem, bibliografia jak z Biblioteki Narodowej. Zresztą, szkoda pisać o Adamie. Sarfael 02:31, 26 lip 2006 (CEST)


przede wszystkim świetny pisarz

Waldemar Łysiak to wojujący konserwatysta,człowiek o głęboko prawicowych poglądach,tyle,że co z tego?Czy to ważne jakie ma poglądy artysta? Moim zdaniem nie! Publicystyka umiera zawsze i wszędzie, jej długowieczność jest bardzo pozorna.Rozumiem,że komuś nie podobają się poglądy Łysiaka ale wyrzucać z polskiej literatury jego eseje o sztuce,bądż historii- toż to zwykła głupota,one są za DOBRE (proszę o przeczytanie MW bądż Francuskiej Ścieżki albo Malarstwa białego człowieka). Tak już na marginesie, jakie to ma znaczenie dla argumentów czy ktoś siedział w więzieniu czy nie?Można mieć rację bez względu na to czy jest się czerwony,biały,czarny czy zielony to wydaje mi się dość oczywiste...


MBC

Trzeba dodać więcej informacji o "Malarstwie białego człowieka"- na 8 tomów jedno zdanie, to za mało, koniecznie.

Co do poglądów Łysiaka, to są one dalekie od moich, ale trzeba mu sprawiedliwie oddać, że pisać chłop potrafi.

Kiedy będzie kolejny nakład MBC? Wie ktoś może? Pytam bo teraz na allegro tomy 5-8 kosztują po 400 zł/sztukę. Nerwy mnie biorą, nie chce w połowie przerwać. Niech się pan zlituje panie Waldku, to nie po katolicku... Aligatorek 00:59, 27 maja 2006 (CEST)

Kontrowersyjnych?

Członek kapituły Kazimierz Orłoś nazwał informacje dokładnie "kłamliwymi". Dziwi mnie, że tak łatwo zezwala sie na dokładanie sporów odnośnie Michnika, a artykuł odnośnie Łysiaka przy pozornym obiektywizmie buduje pozytywny wizerunek- gdzie wzmianka o tym, ze byl pupilem wladz PRL, wielokrotnym gosciem TV komunistycznej i obdarzany najwiekszymi nakladami przez partyjnych sekretarzy. A odnosnie Milosza to naprawde wystarczy przeczytac "cytat" i źródło i wiadome jest, że jest to manipulacja. To troche jakbym napisał zdanie "Hitler twierdził, że Żydzi to podludzie", a ktoś mnie zacytował i wnioskował że czapski uważa, że "Żydzi to podludzie"

dra Ratajczaka za takie właśnie sformułowania (akurat cytujące tzw. kłamców oświęcimskich) kiedyś wywalono z pracy i odsądzono od czci i wiary, więc jednak uważaj co piszesz. Przemek 02:43, 24 sie 2006 (CEST)
jeszcze jedno pytanie: wskaż mi może gdzie przy Michniku wpisane są kontrowersje? Mi się raczej wydaje, że "NPOV" nie pozwala wpisać ich tam, natomiast jak najbardziej pozwala przy Łysiaku. Żałosne. Przemek 02:49, 24 sie 2006 (CEST)
Nie wiem dlaczego NPOV nie pozwala pisac ze Łysiak nazwał Kaczmarskiego "wojujacym żydem". Nie wiem dlaczego nie mozna wpisac ze Łysiak miał swietne układy w PRLu- ogromne naklady i wystepy w telewizji. Nie wiem dlaczego nie mozna napisac ze Orlos uznal ksiazke za "klamliwa". Za to mozna umieszczac fragmenty o tym jak to przemycal przed cenzura, jak walczyl z z cenzura itp.
Uważam, że jeśli przy Michniku dopiszemy co o nim sądzi Łysiak (i tysiąc innych) to możemy również przy Łysiaku dopisać co sądzi o nim Orłoś. Jeśli nie to argumentacja jest taka sama. Przemek 00:12, 31 sie 2006 (CEST)
Punkt wyjscia to nominacja dla Łysiaka do nagrody Mackiewicza. A tutaj wlasnie stala sie rzecz oryginalna w postaci votum separatum czesci jurorow, a skoro to rzecz rzadka uznalem ze godna umieszczenia wraz z cytatem motywujacym owa decyzje. W obecnej formie jaka jest zaprezentowana na stronie buduje ona falszywy obraz- przeciez Orlosiowi nie przeszkadzala "kontrowersyjnosc", bo nominacje dostala pozycja rzeczywiscie kontrowersyjnego i bardzo prawicowego historyka Cenckiewicza. Postulowałbym albo uznanie cytatu o "klamliwosci" albo usuniecie wzmianki o nominacji lub samym votum separatum.


Zwracam uwagę na kontrowersje, napisane po to by od razu zdyskredytować ich treść. Nie lubię GW ale takie NPOV+ cytowanie komentarzy? Jak zweryfikować ich realną wartość?


Czy GW to jedyne źródło informacji o Łysiaku? Od słynnego już artykułu definicja zaczęła przyjmować charakter raczej groteskowy, niż encyklopedyczny. Staje się ona kompilacją cytatów i opinii przedstawionych w gazecie, co jest sprzeczne z ideą wikipedii, nieprawdaż, drodzy wikipedyści? Zdania typu "Twierdzi, że w czasie swojego pobytu w Namibii, wziął udział w walkach z wojskami kubańskimi Fidela Castro, wspierającymi komunistyczną armię Angoli, informacje te nie zostały w żaden sposób potwierdzone przez inne źródła." wydają się być niedopuszczalne: walczył, bądź nie walczył - trzeciego wyjścia nie ma. Skoro brak pewności - po co pisać takie rzeczy, i to jeszcze w "kontrowersjach"? Co jest kontrowersyjne - że walczył? że tak mówi? że nie ma potwierdzenia? Tę "nową" definicję trzeba by mocno przetrzebić, doprowadzając do znośnej postaci. W przeciwnym wypadku należałoby zasięgnąć innych źródeł niż artykuł Czuchnowskiego - chociażby tekst Masłonia "Pisarz antysalonowy" z RP 2.12.2006 - faktów więcej, domysłów mniej no i przede wszystkim nie jest tak pejoratywny. --Marszałek 18:30, 3 sty 2007 (CET)

  • Ponieważ to ja dodałem Kontrowersje więc odpowiadam: tak, dodałem je po to żeby w szczególności wykazać ich jałowość, bo są jałowe. Zarzut, że Łysiaka książki wydawano w PRL jest idiotyczny, bo tak samo wydawano "Pana Samochodzika" Nienackiego i nkt nie twierdzi, że z tego powodu był on "pupilkiem". Czuchnowski ani jednym słowem nie polemizował z tym co mówi Łysiak w swoich książkach. Zamiast tego zastosował atak ad personam, manipulując cytatami z Łysiaka (niestety konkretny przykład został wycięty przez któregoś z kolejnych edytorów) tak by wykazać, że autor jest mitomanem. Ale dlaczego nie polemizował z samym Łysiakiem? Dlaczego w haśle o Michniku skasowano informacje o tym, że na internowaniu pisał książki a nie siedział w celi a autor w/w wpisu o Namibii nawet nie skrywa swojego przekonania, że nie wierzy Łysiakowi że był w Namibii? I jakie to ma znaczenie że jakiś edytor Wikipedii nie wierzy Łysiakowi? Start8 23:35, 7 sty 2007 (CET)

Tekst Czuchnowskiego to typowy pamflet, nie mający nic wspolnego z jakimkolwiek biograficznym artykułem. Nie rozumiem dlaczego w czymś, co ma być z założenia "Encyklopedią", jako rodzaj źródła, dotyczącego kogokolwiek wrzuca się odniesienie do tekstu majecego taki charakter (bardzo polemiczny, jednostronny, na pewno nie mający noc wspolnego z obiektywizmem?)? Samo wrzucanie takich odniesień powoduje wrażenie jakiejś stronniczości, udziału w sporze (od czego encyklopedie powinne być chyba wolne).Nie mówiąc o tym,że brak odniesień do odpowiedzi Łysiaka, na łamach Gazety Polskiej, który tekst Czuchnowskiego wyśmiewa i pokazuje (czy nie słusznie?), że brak tam jakichkolwiek merytorycznych zarzutów, zaś sam Czuchnowski za korzystanie z dobrodziejstw PRl uważa w ogóle publikowanie książek w tym okresie (czy jest jakiś pisarz, mieszkający w POlsce, który w ogóle nie wydawał swoich książek? Nie ma. To byłaby już paranoja.)Łysiakowi akurat niestety nie jest łatwo cokolwiek zarzucić (nie należał nigdy do niczego - od PZPR, Związku Liteartów, kołek zainteresowań po Solidarnoścć, KOR-y i inne, nie pisal żadnych proreżimowych tekścików), to sięga się po metodę pamfletu (ostrego ataku, nie popartego żadnymi konkretnymi zarzutami).Niestety, ale takie kreowanie "notki biograficznej", czyli z założenia czegoś obiektywnego, wygląda na "przegięcie". I to niezaleznie, czy Łysiaka się lubi, czy nie.

Pozdrawiam - Myszkin

Nareszczie coś się ruszyło. Ja dorzuciłem swoje trzy grosze umieszczając na orbicie okołoziemskiej quasi-cytat z jego publicystyki w Stolicy. Optowałbym za pozbyciem się również cytatu "mongolskiego" - kwestia do przedyskutowania. Ale nie o tym. Z ciekawości zajrzałem na wikidefinicję Kuronia. O dziwo - w przeciwieństwie do michnikowej definicji - ktoś odważył się walnąć "kontrowersje". Jednakowoż są to kontrowersje, o których można powiedzieć, że zasadę neutralnego punktu widzenia spełniają - sucha, lakoniczna informacja, przedstawiająca zdania obu stron "konfliktu". Kierowany ciekawością poświęciłem się do tego stopnia, że przejrzałem historię edycji. Jak nietrudno się domyślić, kształt kontrowersji był obiektem swoistej wojny. Co ktoś doda coś, co choć w najmniejszym stopniu mogłoby naruszać npov, jest natychmiast bezwzględnie tępiony. I dobrze. Tylko czemu jest to niemożliwe w przypadku Łysiaka? Że niby on "jest bardziej kontrowersyjny niż inni"? Bzdura. Marszałek
Skoro quasi-cytat powrócił proszę mi wskazać jego realną wartość. O ile druga część (cytat cytatu) jeszcze coś mówi, o tyle pierwsza to istne siano. Gdybym powiedział, że "pisał o pogodzie nad Londynem, zawartości tłuszczu w margarynie i krzywych ścianach w swoim domu", oceniam szanse na trafienie w to co rzeczywiście zostało napisane na 50%, choć podobnie jak pan Czuchnowski nie czytałem ani wówczas, ani dzisiaj jego felietonów z tamtego czasu. --Marszałek 22:31, 18 sty 2007 (CET)
  • W tej chwili, pierwszy akapit sekcji Kontrowersje nie niesie koniecznej informacji. Nie wiadomo o jakie kontorwersje chodzi ani kto je zauważa! Drugi akapit równieź tego nie wyjaśnia. Proponuję rozwinąć lub usunąć ten akapit. Uczestnik33

cytat o Mongolii w głównej notce o autorze??

Hmmm. Cytat o Mongolii wygląda kuriozalnie, szczególnie, że jest w głównej notce. Nawet cytaty z książek Łysiaka się tu nie pojawiły, to już niestety pachnie jakąś stronniczością...Szczególnie, że jest ten pierwszy, którego nie rozumiem. Bo on się odnosi do jakiejś wypowiedzi kogoś, kto mówi o Gierku (nie Łysiak, bo kogoś cytuje). O co tu chodzi?Mam wrażenie,że "encyklopedyczność" tego hasła - "Łysiak" wygląda już na mocno niewiarygodną.Czytałem odpowiedź Łysiaka w Gazecie Polskiej, gdzie wyśmiewa Czuchnowskiego i tam wyraźnie było napisane, że nie publikował w prasie po wprowadzeniu stanu wojennego.Tymczasem autor notatki używa sformułowania "w latach 70 i 80" - to już nadużycie, bo sugeruje publikowanie w prasie w latach stanu wojennego (chyba jest różnica, czy publikwoanie "w latach 80 to jest do 13 grudnia 1981).Nie wiem, jakie tu obowiązują zasady redagowania haseł, ale wydaje mi się, że cytaty Łysiaka pochodzące z artykułu Czuchnowskiego nie powinny być dawane w notce biograficznej, jako główne cytaty mające pokazać autora, ktory wydał ileś tam książek, esejów, opracowań historii sztuki. I to chyba niezależnie od opinii o samym Łysiaku. Mam wrażenie, że ktoś tu "dowala", zamiast zachować chłodną głowę...hm, encyklopedysty :-)

Pozdrawiam - Myszkin

te "cytaty" z Łysiaka nadają się do natychmiastowego usunięcia, chyba, że ktoś dotrze do rzeczywistych źródeł tych tekstów. Na razie to są tylko pamflety z mało wiarygodnej gazety mającej wyraźny interes w "dowaleniu" Łysiakowi, więc będącej stroną w sporze. Jest to oczywisty POV. Przemek 00:07, 19 sty 2007 (CET)
"Cytat" mongolski musi być uważany za świętość, skoro nawet denny cytat "podsumowujący" twórczość ze Stolicy wraca jak bumerang... Może Panowie będą władni coś zrobić, bo ja już raz machnąłem szabelką, zamachując się jak widać na wolność słowa. Wolę nie ryzykować głoszenia herezji, a zatem wikłania się w wojny edycyjne - Święta Inkwizycja nie próżnuje, więc mogę zostać skazany na wieczną banicję, jak, nie przymierzając, inny Diabel wcielony. I bynajmniej nie jest to powodowane moją nieasertywnością - po prostu chciałbym tu jeszcze trochę sobie poedytować i poczytać co inni wyedytowali. --Marszałek 10:46, 19 sty 2007 (CET)
Pan Łysiak to napisał przecież, w czym więc problem, bardzo lubię go jako pisarza i nie wstydzi się on zapewne swoich słów więc o co chodzi. Roo72 Dyskusja 10:50, 19 sty 2007 (CET)
Jak na razie faktem jest, że napisał to pan Czuchnowski. Za fakt napisania przez Łysiaka będzie można uznać dopiero po zweryfikowaniu źródła. A tak szerzej dyskutując to Łysiak napisał w swoim życiu trochę więcej niż te dwa fragmenty tutaj podane. To co? Dzielimy się obowiązkami - każdy dostaje za zadanie skanowanie książek i felietonów i wklejanie ich żywcem jako cytatów w wikidefinicji? W zależności od stosunku do autora wklejane będą takie o charakterze negatywnym bądź pozytywnym. Po zbilansowaniu wyjdzie na zero, czyli neutralnie. A projekt wikiquotes można zamknąć - na co on komu, skoro wikipedia go zastąpi? Marszałek 11:06, 19 sty 2007 (CET)
Totalne nieporozumienie, co to znaczy "w stosunku do autora"? Ja pana Łysiaka jako autora bardzo sobie cenię i nie widziałem w artykule pana Łysiaka aby on stwierdził, że akurat ten fragment artykułu w GW mijał się z prawdą. Zresztą to nie jest cytat z Łysiaka, ale z GW jak jest wyraźnie i zgodnie z zasadami zaznaczone. W czym więc problem? Wikipedia:NPOV oznacza przedstawienie wszystkich punktów widzenia, Wikipedia:Weryfikowalność mówi, że fakty muszą być poparte źródłami. Każda z zasad Wikipedii jest spełniona, w czym problem? Roo72 Dyskusja 11:11, 19 sty 2007 (CET)
"Weryfikowalnosc"? W takim razie pomyliłeś hasła, bo to wszystko powinno się znaleźć w Gazeta Wyborcza. Weryfikowalne jest tylko to, ze w GW cos napisano, a nie, ze Łysiak to napisał. Przemek 12:23, 19 sty 2007 (CET)
Czasami lepiej się nie odzywać niż się odezwać i rozwiać wszystkie wątpliwości.. czy raczyłeś nawet przeczytać Wikipedia:Weryfikowalność?
Moim zarzutem jest nieency-ść niektórych fragmentów tej definicji i, co powtórzę po raz setny, miałkość cytatów z gw - drugi jest "załatwiony" przez zdanie A także o ówczesnych problemach życia w Polsce, pierwszy naprawdę nic nie wnosi (te same wątpliwości mam również do drugiego). Marszałek 16:25, 19 sty 2007 (CET)
A moim zdaniem wnosi wiele, pokazuje o czym pisał pan Łysiak, a także pokazuje w kontekście jego dzisiejszą postawę. Roo72 Dyskusja 23:23, 19 sty 2007 (CET)
Dzisiaj zajmuje się wyższymi tematami, aniżeli problemy życia codziennego, żadne to więc porównanie. Jakby wtedy chwalił architekturę PKiN-u, teraz chciał go zburzyć - to byłoby godne uwagi. Marszałek 13:35, 20 sty 2007 (CET)
Dotarliśmy chyba do muru. Usuwanie głupot wpisanych przez Michala nie ma sensu, bo wprawdzie każdy może edytować, ale admin może zrobić reverta, co już widzieliśmy. Widze 2 rozwiązania: rozstrzygnięcie tego na szerszym forum lub obrazujące stosowaną metodę dodanie do hasła Adam Michnik cytatów np. z "Michnikowszczyzny" Rafała Ziemkiewicza. One też są bardzo cenne i pokazują w kontekście postawę i są absolutnie weryfikowalne. Szczerze mówiąc jednak odechciewa mi się walki z ideologicznym zacietrzewieniem adminów Wikipedii. Przemek 05:00, 22 sty 2007 (CET)
W tym wypadku wystarczy link do tekstu Czuchnowskiego, umieszczenie tak dużych cytatów w środku artykułu zaburza równowagę. Oportunizm Łysiaka w latach 70. raczej nie musi być w tak drastyczny sposób podkreślany. W tej chwili artykuł jest bardzo neutralny, co w przypadku tak kontrowersyjnej postaci jest naprawdę cenne. Szwedzki 01:01, 26 sty 2007 (CET)
Co nie zmienia faktu, że głosów w dyskusji NIE należy usuwać i to bez znaczenia, kim jest autor/czy się podpisał czy też nie. Patrol110 dyskusja 13:20, 26 sty 2007 (CET)
Przepraszam; przy usuwaniu szablonów bota zaznaczyłem za dużo tekstu - przywrócony niżej. Szwedzki 16:40, 26 sty 2007 (CET)
Dobrze, że sprawa została wyjaśniona. Bynajmniej nie podejrzewałbym admina Wiki o celowe usuwanie dyskusji. Pozdrawiam! Patrol110 dyskusja 18:00, 26 sty 2007 (CET)
Jeżeli już naprawdę sprawa mongolska musi być tak podkreślona, to z komentarzem że Łysiak się przyznaje, bije w piersi i sensownie tłumaczy w swojej ripoście w GP. Co więcej, koniecznie należy dodać sporo cytatów, które świadczą o jego przeważająco anty-PRLowskich i antysowieckich postawie i działaniach. To pozwoli być może czytelnikowi dokonać racjonalnego osądu. W formie obecnej, ten fragment fałszuje rzeczywistość. Co do sprawy PKiN/Gierek/architektura to na litość boską wywalcie to. To już kłamstwo w żywe oczy! Zaś na niekorzyść Łysiaka - czy znana jest wam wypowiedź Łysiaka w której odpowiadałby na analizę Tomasza Czapiewskiego jego manipulacji na cytatach Miłosza? Bo może tu należałoby Łysiakowi przywalić, o ile się da?

Bourreau to nie "Kat", lecz "Katń".

Ludzie na Boga. Jak mozna notke o Łysiaku pisac na podstawie wypocin Czuchnowskiego, a potem jeszcze pisac o tym w kontrowersjach? Przeciez ""("bourreau" to po francusku kat)."- to jedna z bzdur pana Cz. z tekstu o "Baronie". "Bourreau" znaczy ni mniej, ni wiecej tylko KATYŃ (oprócz samego "kat", jest tam rownież koncowka fonetyczna "ń", czyli mamy "katń", o czym Wilk pisze w "Lepszym". Jak juz piszecie notke biograficzna, to robcie to obiektywnie i docierajcie do źrodeł.

Błądzisz. Gdzie w słowie "Bourreau" masz końcówkę "ń"? Dopiero stworzony przez Łysiaka wyraz "Bourreaugne" (fikcyjna nazwa miejscowości) zawiera tę końcówkę. Nie wprowadzaj w błąd.

"rzeczowe i neutralne i poparte faktami" edycje administratora Roo72

edycja "Szwedzki":

W latach 70. i 80. był aktywnym felietonistą, w prasie ukazało się niemal 300 artykułów jego autorstwa[1], pisał na tematy związane z historią, architekturą czy urbanistyką, opisywał także swoje liczne podróże. W latach 1976-81 pisał dla warszawskiej Stolicy i Perspektyw, m.in. o swoich zagranicznych wyprawach (np. do Mongolii) i życiu codziennym w Polsce[1].

edycja "Roo72": (zmiany Roo72):

Jego artykuły opisywały między innymi życie codzienne w Polsce, krytykując postrzegane przez siebie problemy Łysiak cytował między innymi zalecenia pierwszego sekretarza partii Edwarda Gierka, pisywał także o swoich zagranicznych wyprawach, np. opiewając zdobycze socjalizmu w Mongolii.[1].

Zakladając, że czytał Pan odpowiedź W. Łysiaka na tekst W. Czuchnowskiego (podany był link), chciałbym od Pana usłyszeć:

  1. czy rzeczowym jest Pana sformułowanie "Jego artykuły opisywały między innymi życie codzienne w Polsce"?
  2. czy neutralnym jest Pana sformułowanie "krytykując postrzegane przez siebie problemy Łysiak cytował między innymi zalecenia pierwszego sekretarza partii Edwarda Gierka" ?
  3. gdzie w artykule GW (pomijając POV źródła na które Pan się powołuje) znajdzie Pan potwierdzenie *swojego sadu* ze Lysiak "opiewał zdobycze socjalizmu w Mongolii"?

Uprzejmie proszę o krótką, zwięzłą, i w miarę spójną (czyli bez tematów pobocznych) odpowiedź mynek 19:25, 28 sty 2007 (CET)

  1. Tak
  2. Tak
  3. Nie ma źródeł "POV", do tej pory nie przeczytałeś Wikipedia:Weryfikowalność, informacje podawane w hasłach mają być poparte niezależnymi od Wikipedii źródłami, nie analizujemy tych źródeł pod kątem jaki punkt widzenia przedstawiają ale podajemy je właśnie jako źródła. Jeżeli dokonywalibyśmy oceny czy dany tekst jest "NPOV" czy nie to nie można by cytować praktycznie żadnego źródła. Przecież np. wstawiane przez Ciebie linki do strony piszących krytycznie o powiedzmy GW POV w oczywisty sposób, nikt jednak nie kwestionuje ich jako źródeł, nieprawdaż? Przeczytaj proszę w końcu zasady które tak usilnie usiłujesz obchodzić i ignorować. Roo72 Dyskusja 19:33, 28 sty 2007 (CET)
Prosze jeszcze raz przeczytac pytanie 3 i na nie odpowiedziec (nie na to co ma byc pominiete). mynek 19:47, 28 sty 2007 (CET)
Pomogę. Roo72 bezbłędnie wytropił w tekście Redaktora Czuchnowskiego krypto-ironię i domyślne przesłania (te, o które pyta mynek), wyłuszczając je z gracją w definicji. I tak wyszło dość eufemistycznie, bo automatycznie nasuwa się na myśl zdanie Łysiak był komuchem, a teraz jest krypto-komuchem. Marszałek 12:34, 29 sty 2007 (CET)

Moralność Kalego

Co do przytoczonej wyżej argumentacji admina Roo72 - polecam zapoznanie się z tą dyskusją, którą prowadziłem Roo72 w marcu 2006 roku. O ile tutaj Roo72 broni słabo udokumentowanych "kontrowersji" wobec Łysiaka o tyle w tamtym haśle rzekomy brak dobrej dokumentacj był dla niego doskonałym argumentem do natychmiastowego wykoszenia haseł sprzecznych z jego poglądami. Powyżej Roo72 cytuje argument o tym że NPOV oznacza prezentację wszystkich znanych punktów widzenia - w tamtej dyskusji ten sam argument nie zrobił na nim żadnego wrażenia i nie raczył na niego nawet odpowiedzieć. Jest to wyjątkowy pokaz hipokryzji i stosowania innych standardów wobec haseł które opisują jego ulubieńców a innych wobec tych, które opisują osoby, których nie lubi. Proszę pana Roo72 o ustosunkowanie się do tych zarzutów. W razie kontynuacji stosowania podwójnych standardów będę wnioskował o odebranie temu panu uprawnień administratora ze względu na rażące naruszanie zasad publikacji w Wikipedii i nadużywanie uprawnień do realizacji prywatnych wojen. 66.219.161.166 10:57, 29 sty 2007 (CET)

Pytanie do administratora Roo72 (jeszcze raz)

pytanie na które Pan nie odpowiedział brzmi:

3. gdzie w artykule GW (...) znajdzie Pan potwierdzenie *swojego sądu* że Łysiak "opiewał zdobycze socjalizmu w Mongolii"? mynek 14:13, 29 sty 2007 (CET)

"Dokonań Mongolskiej Republiki Ludowej nie sposób przecenić - w ciągu pół wieku nowe, rewolucyjne władze wydźwignęły kraj z kilkuwiekowego zacofania i straszliwej nędzy i przy wydatnej pomocy ZSRR oraz innych państw socjalistycznych pchnęły na nowe tory. Kolejne pięciolatki dały Mongolii przemysł i rozwinęły do wielkich rozmiarów jej podstawowe bogactwo - hodowlę".

---

Fakt uprzemysłowienia Mongolii dzięki pomocy ZSRR jest bezsporny, a czynienie z tego zarzutu jest absurdalne. Rzecz jest właściwie nic nie wnoszącym detalem, nijak niemającym się do ogółu twórczości Łysiaka, dlatego proszę o jej usunięcie. Dalej - "Francuska ścieżka" i "Perfidia" nie są książkami o tematyce napoleońskiej! Co prawda wątki z tej epoki pojawiają się tam, np. w "Perfidii" podróż do przeszłości wyjaśniająca przyczyny porażki Francuzów pod Waterloo czy niektóre rozdziały "Francuskiej ścieżki" (wizyta w miejscu spoczynku cesarza czy opowieść o kustoszu Luwru, Denonie), jednak książką jest zbiorem esejów inspirowanych podróżą do Francji, podobnym do "Wysp zaczarowanych". Co do Miłosza - trzeba się zgodzić, Łysiak dopuścił się tu manipulacji i w dodatku nigdy się do tego nie odniósł (otrzymał list od czytelników, w których ci prosili o wyjaśnienia). Czynienie zarzutu z cytowania Edwarda Gierka również jest absurdalne, o czym Łysiak wspomina w swojej polemice z tekstem Czuchnowskiego. Łysiak cytuje bowiem wypowiedź pierwszego sekretarza dotyczącą ochrony zabytków, a rzecz obliczona jest przede wszystkim na skuteczność - skoro udaje się znaleźć taką płaszczyznę, na której zgadza się z najwyższym dygnitarzem państwowym, to postanawia to wykorzystać. Zamiast zamieszczać tego typu rzeczy można np. wspomnieć, że Łysiak jest jednym z bardzo wąskiego grona obficie tworzących pisarzy PRL-u, którzy nie zhańbili się ani jednym proreżimowym słowem. Ogólnie rzecz biorąc tak częste odnoszenie się do artykułu Czuchnowskiego z GW nie jest dobrym pomysłem, bo manipulacje i kłamstwa z tego tekstu zostały przez Łysiaka bardzo wyraźnie przedstawione, w zasadzie nie pozostawiają wątpliwości. W dodatku tekst ów jest całkowicie jednostronny; warto natomiast wspomnieć o artykule K. Masłonia z "Rzeczypospolitej". Jeśli będę miał chwilę czasu to spróbuję nanieść jakieś poprawki, choć boję się wrogiego admina... el_magiavo

Logika godna socjalizmu - z jednej strony "którzy nie zhańbili się ani jednym proreżimowym" z drugiej obrono typowego dla socjalizmu lizusostwa wypowiedzianego w typowym socjalistycznym języku. Gratuluję konsekwencji i moralności Kalego. Roo72 Dyskusja 05:37, 24 kwi 2007 (CEST)
Socjalizm stawiał na przemysł - to jest zdanie asertoryczne, konstatacja. Sporną może pozostawać kwestia, jaki w przypadku Mongolii miało to wydźwięk gospodarczo-socjalny - czy in plus, czy in minus. Swoją drogą ciekawe czy gdyby podobne zdobycze stały się w Mongolii zasługą kapitalizmu i były przez Łysiaka opiewane, też dostałby cięgi za apologetyzowanie przeklętego kapitalizmu, którego jest przecież zagorzałym przeciwnikiem? Nie rozumiem przede wszystkim czemu te epizodyczne elementy są tak ważne dla definicji, skoro nie wnoszą nic encyklopedycznego? Smaczku dodaje fakt, że są one hurtem brane z gazety, która w żadnym wypadku nie mogłaby o Łysiaku napisać obiektywnie, albo której słowa o Łysiaku nie mogłyby być uważane za obiektywne. Cudów nie ma, Łysiak o gw też obiektywnie się nie wypowie, dlatego w jej wikidefinicji nie ma o nim ani słowa, choć poświęca jej całe szpalty swoich tekstów z których można by utworzyć "artykuł na medal". Marszałek 17:37, 24 kwi 2007 (CEST)
Te elementy są o tyle istotne, że stoją w sprzeczności z tym co Łysiak o sobie pisze i co twierdzą jego apologeci. Z opisanego neutralnie faktu, że Łysiak pisał w tamtych czasach zwyczajne felietony posługując się, jak niemal wszyscy, charakterystyczną nowomową każdy sobie wyciągnie wnioski jakie chce. Wystarczy poczytać inne felietony z tamtego okresu (np. Głowackiego czy Hamiltona) żeby dostrzec, że felietoniści nie byli bynajmniej przymuszani do opiewania mongolskich pięciolatek. Szwedzki 17:46, 24 kwi 2007 (CEST)
Dla jasności obrazu i wikipedycznej sprawiedliwości wypadałoby sprawdzić czy pozostałe jego teksty z tamtego czasu to też standard w postaci nowomowy, czy może wspomniane kilka fragmentów było swoistymi skrupulatnie wypunktowanymi wybrykami. Tego zadania się nie podejmuję, albowiem nie prowadzę archiwum polskich czasopism z ostatnich 50 lat. Marszałek 17:21, 25 kwi 2007 (CEST)
Myślę, że nikt nie twierdzi, że to pisał Łysiak jest "komunistyczne", ale stoi w sprzeczności z kreowanym wizerunkiem największego rycerza antykomunizmu, atakującego tak drapieżnie każdą dwuznaczność u innych.CZapski

---

Jestem mile zaskoczony, rzadko dotychczas ze strony "łysiakowej" spotkałem się z tak wyważoną analizą i przyznaniem, że Łysiak mogl zrobić źle.


Chciałbym zauważyć, że trylogia to:"Dobry", "Konkwista" i "Najlepszy", a nie:"Dobry", "Lepszy" i "Najlepszy"

Ilustracja w haśle

Mam wątpliwości, czy hasło powinna ilustrować słaba grafika pana Kresowatego. Nie ma zdjęcia na wolnej licencji, trudno. A podobieństwo jest raczej słabo uchwycone (aczkolwiek udało się znaleźć źródło inspiracji twórczej, więc może nie jest tak źle) [1] a [2]. Filip em 14:51, 27 paź 2013 (CET)

Powrót do strony „Waldemar Łysiak”.