Anomia (stan społeczny)

Anomia (gr. a- = „bez”, nomos = „prawo”) – niespójność wewnątrz systemu aksjonormatywnego[1], poczucie niepewności i bezcelowości w społeczeństwie w wyniku nagłych zmian społecznych i załamania się porządku społecznego. W takiej sytuacji nie ma pewności, jakie reguły powinny być przestrzegane, ponieważ dotychczas obowiązujące normy nie pasują do nowej rzeczywistości, a nowe nie są jeszcze ukształtowane. Prowadzi to do wzrostu liczby zachowań o charakterze dewiacyjnym i przestępczym[2][3].

Pojęcie, ukute przez Josepha Glanvilla[4], wprowadzone zostało do socjologii przez Émile’a Durkheima. Wykazał on jej wpływ na rodzaj zachowań samobójczych, określanych przez niego jako samobójstwa anomiczne, popełniane w sytuacji braku regulacji[3]. Później koncepcję anomii rozwinął Robert K. Merton, dla którego zjawisko to wiązało się z presją społeczeństwa na jednostkę. Jednostki społeczne nie mają możliwości zrealizowania społecznie narzucanych celów bądź uzyskania społecznie uznawanych wartości za pomocą społecznie akceptowanych środków, co prowadzi do pojawiania się w społeczeństwie zachowań dewiacyjnych, takich jak bunt, wycofanie, innowacja lub rytualizm[5].

Koncepcja anomii Durkheima

Émile Durkheim w studiach poświęconych religijności dostrzegał, mimo swego laickiego podejścia, że pozwala ona jednostce na „moralne oparcie w grupie”, czego brakuje w społeczeństwie pozbawionym socjotwórczych funkcji religii. Taki stan, bliski dezintegracji społeczeństwa, określił właśnie jako anomię[6]. W społeczeństwie nowoczesnym, w którym nie pojawiły się jeszcze nowe „regulatory” życia społecznego, ukształtował się nowy rodzaj samobójstw anomicznych, wynikających z dezorientacji jednostek. Liczba samobójstw wzrastała szczególnie w grupach o największej dezintegracji[7]. W pracy pt. Samobójstwo. Studium z socjologii, Durkheim wykazywał, przedstawiając dane statystyczne, że kryzys gospodarczy nie tylko nie zwiększa liczby samobójstw, ale raczej je ogranicza[8]. Wzrost dobrobytu prowadzi z kolei do pobudzania pragnień, większych możliwości i utraty znaczenia wcześniejszych zasad społecznych oraz do wzrostu anomii[9].

Presja społeczna i anomia w ujęciu Mertona

Proces prowadzący do anomii wynika z większej wagi celów, jakie mają osiągać jednostki bądź grupy w stosunku do instytucjonalnych środków. Uznawane środki są pomijane, jeśli alternatywne metody są skuteczniejsze w realizacji celów. Merton w publikacji z 1938 roku wskazuje, że Amerykanie są „bombardowani” nakazami osiągania celów, szczególnie bogactwa oraz celów pośrednich, które umożliwiają zrealizowanie etosu American dream, m.in. wykształcenia[10]. Ta kulturowa presja sprowadza się do następujących zasad:

  • wszyscy powinni dążyć do istotnych celów, które są wszystkim dostępne;
  • niepowodzenie jest przystankiem do końcowego sukcesu;
  • porażką jest ograniczenie lub wyzbycie się ambicji[11].

Skłonność do anomii pojawia się wraz z załamaniem „struktury regulatywnej”, do czego prowadzi przesunięcie kulturowego nacisku z satysfakcji ze współzawodnictwa na koncentrację wyłącznie na rezultatach działania[12].

Przypisy

Bibliografia