100% energii odnawialnej

Postulat 100% energii odnawialnej pojawił się w związku z globalnym ociepleniem i innymi problemami ekologicznymi (np. zanieczyszczeniem powietrza) oraz gospodarczymi (np. wyczerpywanie się energetycznych surowców nieodnawialnych). Wzrost wykorzystywania odnawialnych źródeł energii następuje znacznie szybciej, niż ktokolwiek to przewidywał[1]. Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu stwierdził, że jest niewiele technologicznych granic integracji portfela technologii odnawialnych źródeł energii, aby zapewnić z nich większość całkowitego światowego zapotrzebowania na energię[2]. Mark Z. Jacobson twierdzi, że rozpoczęcie produkcji całej nowej energii tylko z wiatru, energii słonecznej oraz energii wodnej jest możliwe w 2030 r., a istniejący system dostaw energii elektrycznej może zostać zastąpiony całkowicie do 2050 r.[3] Przeszkody w realizacji planu 100% energii odnawialnej są „przede wszystkim społeczne i polityczne, a nie technologiczne lub ekonomiczne”[4]. Jacobson wskazuje, że koszty energii z wiatru, słońca, wody powinny być podobne do dzisiejszych kosztów energii[5]. Europejska Rada ds. Energii Odnawialnej (EREC) wskazuje, że Unia Europejska może do 2050 zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych o ponad 90%, jeśli całą produkcję energii przestawi na źródła odnawialne[6].

W skali kraju, postulat 100% energii elektrycznej z OZE dotąd osiągnęły (albo były bliskie) w krótszych przedziałach czasu (stan na 9 stycznia 2018):

  • Dania – z 9/10 lipca 2015 osiągnięto poziom 140% całkowitego zapotrzebowania[7],
  • Islandia – stabilnie zapewnia sobie 100% prądu i ponad 80% energii pierwotnej z OZE, jednocześnie planuje sprzedaż odnawialnej energii elektrycznej do Wielkiej Brytanii[8],
  • Kenia - na początku 2020 miała 97% energii elektrycznej z OZE, z dużym prawdopodobieństwem dojścia do 100% w 2020[9],
  • Kostaryka – 300 dni w 2017 roku było w 100% oparte na różnych źródłach OZE[10],
  • Niemcy – 1 maja 2018 energia odnawialna zapewniła po raz pierwszy w historii tego kraju przez dwie godziny ponad 100% energii elektrycznej z OZE[11],
  • Portugalia – przez 107 godzin 100% miks OZE w dniach 7–11 maja 2016[12].

Postulat 100% OZE wdrożyły także przedsiębiorstwa, takie jak np.: IKEA, Apple, Google czy Visa[13][14].

Raporty nt. realizacji systemu energetycznego opartego na efektywności energetycznej, magazynowaniu energii oraz 100% energii odnawialnej

  • „Energy system analysis of 100% renewable energy systems – The case of Denmark in years 2030 and 2050”[15],
  • „Putting the EU on Track for 100% Renewable Energy”[16],
  • „Energy [R]evolution report”[17],
  • „Transition to a fully sustainable global energy system”[18],
  • 100% energii ze źródeł odnawialnych do roku 2050[6]?

Krytyka przez środowisko akademickie

Autorzy scenariuszy 100% OZE spotykają się z krytyką w kręgach akademickich[19][20]. Podstawowym zarzutem jest fakt, że scenariusze te są zbyt uproszczone i obejmują analizę głównie energii elektrycznej, a nie pierwotnej. Ignorując energetykę jądrową (często z przyczyn pozanaukowych), autorzy znacząco obniżają prognozowane zapotrzebowanie na energię w przyszłości, co stawia ich w opozycji do innych, bardziej wiarygodnych prognoz w tej dziedzinie[21]. W raporcie IPCC SREEN[2] przeanalizowano 164 scenariusze rozwoju OZE, ponad połowa z nich wskazuje na ok. 27% udział OZE w zapotrzebowaniu na energię pierwotną.

The global primary energy supply share of RE differs substantially among the scenarios. More than half of the scenarios show a contribution from RE in excess of a 17% share of primary energy supply in 2030, rising to more than 27% in 2050. The scenarios with the highest RE shares reach approximately 43% in 2030 and 77% in 2050. In other words, it is likely that RE will have a signifi cantly larger role (in absolute and relative numbers) in the global energy system in the future than today.

Autorem pojedynczego scenariusza, wskazującego aż 77% udziału OZE w zapotrzebowaniu na energię pierwotną w 2050, był Sven Teske, aktywista Greenpeace[22] i miał bardzo małą wartość naukową[19].

Jedna z publikacji Marka Z. Jacobsona spotkała się z szeroką krytyką naukowców[23]. 21 autorów, w tym czołowi klimatolodzy (Ken Caldeira, James Hansen) oraz specjaliści od źródeł odnawialnych (C. Clack) w swojej publikacji[24] skrytykowało go za szereg nierealistycznych założeń (np. wielokrotne przewymiarowanie mocy generatorów energetyki wodnej). Mark Z. Jacobson, zamiast odnieść się do zarzuconych błędów, pozwał autorów pracy oraz PNAS do sądu o naruszenie dóbr osobistych[25], co spotkało się z szeroką krytyką[26]. Ostatecznie pod presją środowisk akademickich i opinii publicznej pozew został wycofany[27].

Przypisy