Enea Wytwarzanie
- Artykuł
- Dyskusja
Narzędzia
Ogólne
Drukuj lub eksportuj
W innych projektach
![]() Elektrownia Kozienice | |||
Państwo | |||
---|---|---|---|
Województwo | |||
Adres | Świerże Górne | ||
Data założenia | 1972 | ||
Forma prawna | przedsiębiorstwo państwowe / spółka akcyjna / spółka z ograniczoną odpowiedzialnością | ||
Prezes | Piotr Andrusiewicz[1] | ||
Przewodniczący rady nadzorczej | Marcin Kaczmarek | ||
Udziałowcy | Enea S.A. (100%) | ||
Nr KRS | |||
Dane finansowe | |||
Kapitał zakładowy | 2 046 049 500,00 zł | ||
![]() | |||
| |||
Strona internetowa |
Enea Wytwarzanie sp. z o.o. (Elektrownia Kozienice) – druga co do wielkości elektrownia węglowa w Polsce (największa pod względem wielkości mocy zainstalowanej wśród elektrowni opalanych węglem kamiennym)[2]. Znajduje się w Świerżach Górnych koło Kozienic w woj. mazowieckim. Elektrownia Kozienice to zawodowa elektrownia systemowa, blokowa, kondensacyjna z otwartym układem chłodzenia skraplaczy z Wisły. Elektrownia Kozienice jest własnością spółki Enea Wytwarzanie i jest częścią grupy energetycznej Enea.
Od 1988 roku urządzenia elektrowni są ciągle modernizowane, a plan modernizacji zatwierdzony jest do roku 2020. Wejście do Grupy Kapitałowej ENEA S.A. oraz jej debiut giełdowy[7] stworzył dla Elektrowni możliwości inwestycyjne. Są one związane z koniecznością budowy nowych mocy wytwórczych oraz dostosowaniem działalności do wymogów unijnych w zakresie ochrony środowiska. Wybudowany został wysokosprawny blok na parametry nadkrytyczne o mocy 1075 MW i sprawności 45,6%, który został oddany do użytku w grudniu 2017[8][9]. Powstaje kolejna Instalacja Odsiarczania Spalin (IOS III) dla bloku energetycznego 500 MW. Od 2010 roku na blokach 200 i 500 MW planowane jest rozpoczęcie budowy instalacji do katalitycznego odazotowania spalin (SCR) w celu osiągnięcia wymaganej redukcji tlenków azotu (począwszy od bloku nr 10).
Elektrownia wyposażona jest w następujące urządzenia:
Elektrownia posiada koncesje na wytwarzanie energii elektrycznej, ciepła oraz na przesyłanie i dystrybucję ciepła oraz obrót energią elektryczną.
Zdolność produkcyjna elektrowni:
Składowisko żużla i popiołu ma powierzchnię 132 ha, zgromadzono na nim ponad 20 milionów ton odpadów, radomski Zakład Usług Technicznych i Recyklingu, przerabia 180 tys. ton pyłów i popiołów rocznie.
Więcej: Elektrownia węglowa – wpływ na zdrowie i środowisko
W raporcie WWF z 10 maja 2007 Elektrownia Kozienice została uznana za jedną z czterech elektrowni emitujących największe względne (w przeliczeniu na produkcję energii elektrycznej; 0,915 tCO2/MWh) ilości gazów cieplarnianych do atmosfery w Polsce oraz 19. w Europie. W emisji bezwzględnej (10,8 mln ton CO2) zajęła 3. miejsce w Polsce – wyprzedza ją Elektrownia Bełchatów i Elektrownia Turów[10].
Elektrownia usytuowana jest w pobliżu Kozienickiego Parku Krajobrazowego – obszaru specjalnie chronionego, dla którego obowiązują zaostrzone normy ochrony środowiska.
Na Wiśle na wysokości elektrowni po 2015 roku wybudowano tymczasowy próg stabilizujący poziom wody. [11]
Działalność Elektrowni Kozienice związana jest również z emisją ciepłej wody, pochodzącej z systemu chłodzenia turbin, do Wisły. Prof. dr hab. Szymon Malinowski (dyrektor Instytutu Geofizyki Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego) w głośnym filmie pt. Można panikować informował o tym, że woda używana w elektrowni do chłodzenia turbin energetycznych następnie spływa do Wisły: „jak spływa do rzeki, to ma wysoką temperaturę. Jak jest mało wody w rzece, to ona podnosi temperaturę wody w rzece tak, że umierają ryby, umierają ptaki, umierają rośliny wodne i możemy zabić kompletnie życie w tej rzece. […] Jak jest za mało wody w rzece i ma za niski poziom, nie można spuszczać wody do rzeki[12]”. Emisja ciepłej wody bezpośrednio do rzeki dotyczy głównie starych bloków elektrowni, chłodzonych w systemie otwartym. Jak podają oficjalne informacje, Elektrownia Kozienice posiada system chłodzenia wody oddawanej do rzeki, uruchamiany w przypadku wystąpienia wysokich temperatur wody pobieranej do chłodzenia.[11]
W 2017 r. zakończyła się budowa nowego bloku energetycznego o mocy 1075 MW na parametry nadkrytyczne[13]. Inwestycja warta 6,4 mld zł została zrealizowana przez konsorcjum Polimex-Mostostal i Hitachi[14]. Latem 2015 roku dostarczony został ważący 490 ton generator firmy Mitsubishi Hitachi Power System drogą morską do portu w Gdyni oraz drogą kolejową na miejsce do maszynowni elektrowni[15][16]. W celu wyprowadzenia mocy z nowego bloku powstanie linia elektroenergetyczna napowietrzna 400 kV do stacji elektroenergetycznej „Ołtarzew” 400/220/110 kV[17], która wzbudza ogromne emocje i liczne protesty[18][19][20].
W 2013 r. przedstawiciele Enea poinformowali, że blok będzie rentowny przy cenie energii na poziomie 190–200 zł/MWh[21]. W 2015 r. prezes Enea Wytwarzanie szacował, że progiem rentowności byłaby cena 240–250 zł/MWh (przy 7 tys. godzin pracy rocznie) lub 310 zł/MWh (przy 5 tys. godzin rocznie)[22].